Huk rodem z petardy

Źródeł huku może być wiele. Najbardziej prawdopodobnym wydaje się wystrzał z broni palnej, jednakże wszelkie sytuacje, w których wskutek działania sił fizycznych lub reakcji chemicznych dochodzi do wyzwolenia się dużej energii, związane są nieodwołalnie ze zjawiskiem huku. Choć w takim przypadku huk jest jedynie skutkiem zaistniałej sytuacji, to jednakże są sposoby, na jego celowe wyzwolenie.

Po co komu huk?

Patrząc na najczęstszy przebieg ulicznych protestów lub demonstracji w naszym kraju, które to zazwyczaj transmitowane są przez telewizje informacyjne, można dostrzec dwa łączące je elementy – dym i huk. Choć czasami wywoływanie huku leży po stronie demonstrantów, to zwykle za jego powstawanie odpowiadają oddziały prewencyjne Policji, zabezpieczające zgromadzenia, a często dążące do ich rozpędzenia, w sytuacjach, w których wymykają się one spod kontroli organizatorów. W tym celu sięgają także po petardy hukowe.

Siła, która razi słuch

Celem, w jakim stosowane są petardy z efektem huku, jest wyzwolenie nieprzyjemnego huku, od którego mogą wręcz popękać bębenki w uszach. W rezultacie ma to zniechęcić demonstrantów do dalszego uczestniczenia w takich zgromadzeniach, a co za tym idzie dać możliwość policji do zapanowania nad niekontrolowanym przebiegiem wydarzeń.